piątek, 23 lutego 2024

umrzeć czy nie ?

Eliza Michalik:

- Ziobro jest tchórzem, tak uważam. On nie chce odpowiedzieć za to, co zrobił. On nie chce ponieść odpowiedzialności za to, co zrobił, i zrobi wszystko, żeby tego uniknąć. I właśnie to robi. Tym jest moim zdaniem ta zupełnie strategiczna choroba - powiedziała. Zapowiedziała też, że jeśli się myli i Zbigniew Ziobro umrze, to wtedy przeprosi za swoje słowa 


Ja miałabym dylemat. Takie przeprosiny, to nie byle co.



10 komentarzy:

  1. Tego nie da się skomentować;
    gdyby głupota miała skrzydła ;
    to by latała....nie boi się Eliza, że
    jeśli Zbigniew Ziobro umrze,
    to natychmiast przyjdzie po nią
    i tam się z nią policzy ....

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak umrze to równie dobrze mogłaby mu obiecać milion dolarów. Tępota.Raptem się zamartwiła o Ziobrę.
    Kurde, jak mi się dłuży ta zima, dostałam powera i sprzatam,czyszczę,odkurzam. Nie mogę się doczekać żeby wyszorować taras i poleżakować, też tak macie?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest dobry pomysł - obietnice składane publiczne powinny mieć konsekwencje pieniężne zagwarantowane prawem.

      Usuń
    2. Ja odwrotnie - co chwilę przysypiam.

      Usuń
    3. Taka ciekawostka, bo pewnie nie wiecie,że można umrzeć z powodu zgonu.

      https://twitter.com/davoff994_d/status/1752561843246174353

      Usuń
    4. A tu podsumowanie Mazurka i Stanowskiego.
      https://twitter.com/Vito82488734/status/1761314016750600687

      Usuń
  3. Ta pani odkąd przeszła do KER i bezwzględnie słucha swojego pastora, zaczęła być dziwna. Najwidoczniej w KER obowiązują inne przykazania, niż w KRK, nie obowiązuje np. miłość bliźniego. A przynajmniej inaczej się je interpretuje, albo pani Michalik niczego nie rozumie z tego, co do niej się mówi. (O ile mam sporą dozę sympatii dla KEA, chociaż fakt, że miałam tam przejść, nie przeszłam coś tam jednak o tej sympatii mówi, o tyle KER ze swoją teorią predestynacji dojadł mi do żywego, więc się wyzłośliwiłam).
    Na tarasie dzisiaj i wczoraj posiedziałam całe 10 minut okutana, jak na Syberię, bo kaszlu nie mogę się pozbyć od tygodni i zatęskniłam za domkiem na działce, za tarasem na działce i za sypialnią z widokiem na jezioro na działce. Taras jest jednocześnie gankiem i też jest orientowany na jezioro. Na naszym tarasie za bardzo słychać sąsiedzkie życie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osoba dorosła, niezależnie od przynależności do KER czy KRK, winna mieć odrobinę poczucia przyzwoitości.
      Jeśli uważa, że kogoś trzeba rozliczyć, to przecież może na to poczekać, Ziobro nie ukrył się na księżycu, ze szpitala kiedyś wyjdzie. Poza tym, kim ona jest, żeby rozliczać.

      Usuń
    2. Nie mam własnych sposobów na kaszel. U mnie też to trwa i trwa.

      Usuń
    3. Kim ona jest? Lewaczką, a już się nauczyłam, że po nich nie możemy oczekiwać przyzwoitości, choć tak, powinni je teoretycznie mieć. Za Pana Ziobrę zamówiłam Mszę Św., więcej zrobić nie mogę, powiem nawet, że z katolickiego punktu widzenia więcej się nie da. Ja się już ze trzy tygodnie męczę z mokrym kaszlem, a wcześniej męczyłam się długo z suchym. Niby już jestem osłuchowo czysta, a kaszlę jakbym miała zaawansowaną gruźlicę...

      Usuń