Taki dobór terminów spowodował, że młodzi ludzie nie dali rady co tydzień wracać do domu, do miejsca zameldowania z miast, gdzie studiują czy pracują. Tydzień temu byli u rodzin na święta – przekonywała. Jak dodała, nie są to osoby, które na częste podróże stać.
Według posłanki Polski 2050, Prawo i Sprawiedliwość celowo dobrało taki termin wyborów, aby zdemobilizować młody elektorat. Ten bowiem – stwierdziła – zapewne zagłosowałby na większość rządzącą.
– Nasz elektorat jest bardziej mobilny, mógł nie dojechać, wyjechać poza miejsce zameldowania, inaczej jest z PiS, jego elektorat jest na miejscu, mieszka tam, gdzie jest zameldowany. Stąd takie wyniki – kontynuowała swój wywód Joanna Mucha
Elektorat ich jest uwaga, uwaga ! mobilny. I dlatego nie dojechał do urn wyborczych.
Proponuję powołać komisję sejmową do zbadania czy termin wyborów nie jest wynikiem zbrodniczej działalności Kaczyńskiego.