środa, 31 stycznia 2024

chcecie, to odrabiajcie

 Sam temat wisi mi i powiewa. Ale argumentacja wbija mnie w fotel. Ktoś napisał, że w klasach 1-3 nie może być prac domowych, bo dzieci nie dają sobie rady. 

To na jaki temat są te prace domowe ? "O obrotach sfer niebieskich" Kopernika ? Równania z trzema niewiadomymi ? Praca domowa związana jest z tematem lekcji. A temat lekcji (program nauczania) dostosowany jest do wieku 7-10 lat. Kiedy uczeń zrozumie tematy z klas 1-3 ? kiedy będzie miał lat 18 ?

I nie wiem, co mam krzyknąć. Czy za Tokarczuk, że szkoła nie jest dla idiotów ? Czy za ministerką: "mamy ambitny program, stwórzmy szkołę dla idiotów".

Zmieńmy nauczycieli !


A co myślą inni:

https://www.youtube.com/watch?v=gWj3LkgtDvE

niezadowoleni ?

 Ja wam jeszcze pokażę !



Zadowolonych z tego, że na czele rządu stoi Tusk jest 41 proc. badanych; dezaprobatę wyraża 49 proc.





wtorek, 30 stycznia 2024

i co my tu mamy ?

"Kiedy wczoraj Minister Sprawiedliwości poinformował, że powołał na rzecznika dyscyplinarnego sędziego Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, gdzieniegdzie rozległy się głosy, że to sędzia bardzo zasłużony, mający na swoim koncie orzeczenia w najtrudniejszych sprawach. Istotnie, Włodzimierz Brazewicz - jeszcze jako sędzia sądu wojewódzkiego w Gdańsku był przewodniczącym składu w sprawie masakry robotników na Wybrzeżu w 1970 r. Niech jednak żaden dziennikarz nie odważy się napisać o nim choćby jednego złego słowa! Może bowiem wtedy skończyć tak jak Wiesława Kwiatkowska - dziennikarka „Dziennika Bałtyckiego”

sędzia Brazewicz poczuł się urażony sformułowaniem dziennikarki Wiesławy Kwiatkowskiej o tym, że: „Zastrzegający sobie anonimowość informator ujawnił, że przewodniczący składu sędziowskiego jeździł uzgadniać werdykt do Warszawy”.

Brazewicz doprowadził do wszczęcia postępowania karnego przeciwko Kwiatkowskiej, w którym występował w roli oskarżyciela posiłkowego


Niechlubna przeszłość nominata Bodnara! Chodzi o Grudzień'70 (wpolityce.pl)

 


mówiły jaskółki

Jedną z głównych obietnic Donalda Tuska w kampanii wyborczej było odchudzenie polskiego rządu, któremu - jeszcze w czasach Mateusza Morawieckiego - Tusk zarzucał wyjątkowe rozdęcie.

Dziś wiemy już, że obietnica ta została złamana, gdyż Donald Tusk nie tylko nie zmniejszył ilości ministrów w swoim gabinecie, ale wydatnie ją powiększył

O złamanie tej obietnicy pytany był w TVN24 poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal. Stwierdził on, że jeśli rząd jest koalicyjny i składa się z kilku stronnictw, to siłą rzeczy należy zwiększyć ilość członków rządu

Ale, ale:

Jeżeli jest trochę więcej, to pewnie z czasem będzie trochę mniej.


Koalicjanci drodzy, poliżecie troszkę lodów przez szybkę, a potem won.


czwartek, 25 stycznia 2024

kto z kim się ściska ?

 Kiedy się ściska i dlaczego się ściska.




i co z tym rolnictwem ?

Kowalski do Kołodziejczaka: Do roboty! Nie lansować się (wpolityce.pl)

Wczoraj w całej Polsce odbyła się zakrojona na szeroką skalę akcja protestacyjna rolników. Blokady zorganizowano w ponad 170 miejscach. Protestujący domagali się od rządu spełnienia dwóch głównych żądań. Po pierwsze zatrzymania niekontrolowanego importu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy i po drugie zmiany polityki rolnej UE.

Na proteście pojawił się obecny wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak, który wcześniej sugerował, że to to PiS zachęca rolników do manifestacji i blokowania dróg.

"Kabaret. Pan Kołodziejczak grzmi w Sejmie: „Wy podpuszczacie rolników, by wyjeżdżali na drogi!” A kto sam się wczoraj w traktorze na proteście lansował? — napisał na platformie X poseł PiS Radosław Fogiel.


[Janusz Kowalski] Jak podkreślił rolnicy zagłosowali za PiS, bo broniło polskiej wsi a „Kołodziejczak powiedział dziś ważną rzecz”:

Valdis Dombrovskis, kolega Donalda Tuska, który odpowiada za kwestię handlu i ceł w UE blokował dobre rozwiązania dla polskiego rolnictwa. Nie potraficie dbać o polskich rolników. Macie natychmiast zacząć pracować a nie lansować się.

Warto przypomnieć, że to polski komisarz Janusz Wojciechowski z PiS wywalczył w krytycznym momencie czasowy zakaz sprzedaży ukraińskiego zboża. Tymczasem Komisja Europejska przedłużyła niedawno rozporządzenie o przedłużeniu wolnego handlu z Ukrainą. Działania rządu Donalda Tuska były w tym zakresie nieskuteczne 


 




podpatrywał przez dziurkę od klucza

 To trzeba rozliczyć koniecznie. I to nie będzie żadna zemsta.

Giertych podsumował, że „nikt nie będzie się na nikim mścił, oraz wychodził poza zakres prawa i przypisany konstytucjom”. – Winni zostaną ukarani, tak samo jak ci, którzy w telewizji, próbują zbudować wrażenie dwóch zarządów – powiedział. Na koniec mecenas zapewniał, że PiS zostanie rozliczone również z innych afer, np. wizyt w domach publicznych w Wiedniu.






statystyka

 Ktoś wierzy w statystyki ? Przecież to wierutne kłamstwo. Przecież Kwaśniewski nie ułaskawiałby przestępców.




wycinać czy nie wycinać

Szanowny Panie Dyrektorze, w nawiązaniu do pisma z dnia 8 stycznia 2024 r., w którym poleciłam Panu Dyrektorowi 

wstrzymanie/ograniczenie pozyskiwania drewna w lasach znajdujących się w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe 

oczekuję, że przy wykonywaniu przedmiotowego polecenia Lasy Państwowe zagwarantują zakładom usług leśnych wykonywanie prac na poziomie wynikającym z zawartych z nimi umów na bieżący rok. Oczekuję również realizacji innych zobowiązań związanych z dostępnością drewna na rynku. W tym celu 

proszę o natychmiastowe podjęcie aktywnych działań w ścisłej współpracy z właściwymi dyrektorami regionalnych dyrekcji oraz nadleśniczymi 

napisała Hennig-Kloska

 

Skoro można anulować konstytucję, trybunał, państwo, to czy nie można anulować umów ?


środa, 24 stycznia 2024

powrót do PRL ?

Wystarczyły niespełna dwa miesiące rządów Donalda Tuska, by takie hasła jak „ch… z tą Polską Wschodnią”, które przed laty padały w rozmowach polityków Platformy Obywatelskiej, znowu zaczęły być realizowane. Pieniędzy na rozwój zabraknie między innymi w województwie lubelskim, które było jednym z największych beneficjentów polityki zrównoważonego rozwoju prowadzonej przez PiS.

Skończyło się nadrabianie zaległości, zaczęło pogłębianie dystansu

—– mówią mieszkańcy wschodnich rejonów Polski.

To jest zemsta za to, że wschodnich sejmikach rządzi PiS i gra na wybory

— komentują lokalni politycy. 


Kara musi być ! Myśleliście, ze ujdzie wam na sucho?



czwartek, 18 stycznia 2024

ja mu wierzę

Bardzo wiele Polek i Polaków sobie myśli: chodzi o jakieś wielkie rzeczy, jednym, drugim, trzecim, bo jest taki spór. Nie, proszę państwa. Ci, którzy osiem lat temu  obecnie rzucili się z taką pasja i agresja i siekierą na sądy, prokuraturę i media, jak w wielu miejscach na świecie, w dawnej i niedawnej przeszłości, rzucili się po to, by władza mogła kraść. Po to im były sądy, by władza mogła kraść bezkarnie i po to były im media publiczne, by ludzie o tym się nie dowiedzieli.


Może by tak przypomnieć 500 afer Tuska ?


 

nie matura, lecz chęć szczera

"Jesteśmy przekonani, że matury ustne mogą być przydatne w kształtowaniu umiejętności prezentowania wiedzy, przemawiania i wystąpień publicznych, które są ważne w przyszłym życiu zawodowym. Jednakże nie powinny one być źródłem strachu, paniki czy traumy, co niestety ma miejsce w obecnej formie egzaminu”

Potrzebę zmian autorzy argumentują stresem związanym z maturami ustnymi, przeładowaną podstawą programową, losowością formuły matur ustnych z języka polskiego oraz tym, że w czasie pandemii matura ustna nie była obowiązkowa, co - jak wskazali - nie wpłynęło w negatywny sposób na wiedzę i umiejętności maturzystów.

Niezdanie tego egzaminu uniemożliwia kontynuowanie edukacji na poziomie wyższym” - napisali. Zaznaczyli jednocześnie, że ”matury ustne nie są istotne ani dla uczniów, ani dla uczelni, są natomiast znaczącym obciążeniem dla blisko 45 proc. wszystkich maturzystów, którzy zdają aż 3 i więcej przedmiotów dodatkowych, czyli w sumie podchodzą w ciągu 2 tygodni do aż 8-10 egzaminów„. 


Próg zdawalności matury wynosi obecnie 30 %. Wobec tego, czy matury w ogóle są istotne ?

Jak sugerują pomysłodawcy zmian na "lepsze" - zmniejszenie progu zdawalności i dołączenie odpowiedzi do pytań losowych - poprawiłoby zdecydowanie poziom wiedzy.



wtorek, 16 stycznia 2024

kompletny brak empatii

 Na ministra Sienkiewicza posypały się gromy.  Za co ? 

Gdy w Sejmie rozbrzmiał Mazurek Dąbrowskiego, pułkownik minister Sienkiewicz nie wstał i ostentacyjnie siedział przez cały hymn

Nie macie wstydu. W ostatnich miesiącach minister Sienkiewicz tak ciężko pracował, żeby uporządkować telewizję, radio, Trybunał Konstytucyjny, ustawy, uchwały i co się tylko da. I rozbolały go nogi. A wy chcecie, żeby stał przy jakiejś piosence. Żeby to chociaż była kultura wysoka. Ale to jakiś marsz, niezrozumiały. Jakiś mazurek wielkanocny i nikomu nieznany Dąbrowski. Żeby to chociaż było jakieś dziedzictwo narodowe.

No, ale czego się spodziewać po tenkraju.



poniedziałek, 15 stycznia 2024

4 klasy szkoły podstawowej i do roboty

 Uczniowie są zmęczeni wiedzą bezużyteczną.

„Zmniejszymy na początek zakres materiału z przedmiotów, które przez nauczycieli, ekspertów i uczniów są wskazywane jako najbardziej problematyczne. To m.in. fizyka, chemia, geografia, biologia, ale też historia czy język polski”.


Czy są jeszcze w szkole jakieś przedmioty ? Może chociaż jeden użyteczny. Rozumiem, że nikt nie będzie sobie zawracał głowy gimnastyką. Czy będzie przedmiot "jak zmienić płeć" albo co robić, żeby zgredy się nie wtrącały ?

niedziela, 14 stycznia 2024

każą czytać, to czytam

Kacper Kamiński rozprawia się z zarzutami wobec ojca (wpolityce.pl) 

Mimo dużego nagłośnienia sprawy mało kto zdaje sobie sprawę z tego co tak naprawdę stało się przyczyną uwięzienia osób, które zwalczały korupcję w Polsce. Pisze o tym syn byłego szefa CBA Kacper Kamiński. Podkreśla, że „czyny jakie są im postawione nie mają cech przestępstwa”.

Zarzut o nielegalne podsłuchy jest nieprawdziwy ponieważ służby miały wszystkie wymagane zgody od sądu i prokuratury. Jedyne czego dopatrzył się sąd to nagranie przez funkcjonariusza przestępcy w hotelu a wniosek o podsłuch był złożony na miejsca publiczne. Czy hotel jest miejscem publicznym czy nie wydaje się bardzo ocenne. Notabene funkcjonariusz ten nigdy nie był nawet przesłuchany w tej sprawie

Podobnie ma się sprawa z drugim zarzutem dotyczącym fałszowania dokumentów przez CBA gdyż dla celów operacyjnych służba ta, zgodnie z ustawą oraz wydanymi zgodami sądu ma prawo przygotowywać tego typu dokumenty.

Jest oczywiste, że służby specjalne „fałszują” dokumenty. Tak jak choćby w przypadku dokumentów tożsamości funkcjonariuszy pod przykryciem, nie używają oni prawdziwej tożsamości. W tym przypadku przygotowano dokumenty dot. aktu własności gruntu, które za łapówkę miały być odrolnione w Ministerstwie Rolnictwa. Jaki był tego cel? Nie chodziło tu nawet o wprowadzenie kogoś w błąd. Po prostu było to rozsądne z punktu widzenia budżetu służby aby nie  kupować fizycznie gruntów i uniknąć długiej biurokracji. Czyny te nie mają charakteru przestępstwa. Nie ma tu ani umyślności ani szkody. Są to zwykłe działanie służb

Jeśli komuś się nie podoba, że nie czytam laików ani wszystkowiedzące chore osobowości, to już nie mój problem.




sobota, 13 stycznia 2024

czasami mnie nachodzą głupie pytania

"Shapps podkreślił, że brytyjsko-amerykańska operacja była przeprowadzona w reakcji na ataki Huti. - Działamy w samoobronie z powodu sytuacji w żegludze, z powodu ataku na HMS Diamond. Iran ma tu ważną rolę do odegrania i powinien zrozumieć, że musi wyraźniej powiedzieć swoim licznym sojusznikom w regionie, że nic dobrego z tego nie wyniknie i wszyscy stracą, jeśli nadal będą podążać tą drogą - zaznaczył.

- Nie możemy pozwolić, by bandyci nękali międzynarodową żeglugę i stwarzali ryzyko. To tylko kwestia czasu, zanim dojdzie do śmierci całkowicie niewinnych ludzi, którzy są całkowicie oderwani od tego, co dzieje się w konflikcie Izrael-Gaza - dodał. 



W strefie Gazy dochodzi do śmierci całkowicie niewinnych ludzi już od 1947 roku. I Amerykanie z Brytyjczykami zdają się tego nie widzieć. I ja tego nie rozumiem.  Pytanie: czy ktoś mi to może wytłumaczyć ?  - jest zapewne głupie, nieprawdaż ?

z myśleniem trzeba ostrożnie

"Czyż prawo nie powinno stać po stronie obywateli, a nie polityków?

 - pyta pan Roman Giertych .


A ja żem myśloł, że prawo ma stoć po stronie prowdy. 

Pan Giertych potwierdził regułę praworządności: .Prawo jest takie, jak je sobie rozumiemy.


Mówcie co chcecie - sądy sądami, dokumenty dokumentami, a sprawiedliwość musi być po mojej stronie !





piątek, 12 stycznia 2024

Zalewskie, kryć się !

Platforma Obywatelska pochwaliła się na platformie X, że europosłanka Anna Zalewska została wyrzucona Rady Społecznej Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego w Lądku-Zdroju. „Kończymy z partyjnymi nominatami”- napisano we wpisie. Kłopot w tym, że europosłanka Zalewska nigdy nie była członkiem tej rady. Trudno się zatem dziwić, że zażądała sprostowania tych „rewelacji” i przeprosin bo „przeciwnym razie spotkamy się w sądzie”. Pytanie zatem kogo wyrzucono? 





czwartek, 11 stycznia 2024

już go nie zapraszają ?

Współprzewodniczący grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w PE Nicola Proccacini wyraził, w kontekście zaproszenia wystosowanego do premiera Donalda Tuska, krytyczną opinię w imieniu swojej grupy. Stwierdził on, że - biorąc pod uwagę obecną sytuację w Polsce - konieczne jest zachowanie ostrożności w przypadku każdego zaproszenia, adresowanego do polskiego premiera. 


Boją się naszego słoneczka ?



"Sejm otwarty dla obywateli", khm

Jak się okazuje barierki wróciły szybciej niż można się było spodziewać …. Hołownia kolejny raz oszukał i tchórzliwie uciekł … 


To co obiecujemy, rozumiemy tak jak chcemy. Prawo jest takie , jak uważamy.


środa, 10 stycznia 2024

prawo, jak je rozumiemy

"Sędzia sprawozdawca przypomina, że przed naradą wystąpiliśmy do Izby Kontroli o udostępnienie tych dokumentów, na podstawie których Izba Kontroli orzekała, chcieliśmy zobaczyć, co w tych aktach jest

— powiedział Bohdan Bieniek.

Niestety spotkaliśmy się z decyzją odmowną, ale to nie była czynność niezbędna do wydania orzeczenia w tej sprawie — dodał sędzia. 




wtorek, 9 stycznia 2024

elyty dziennikarstwa

"Obywatel Duda będzie pojmany, gdziekolwiek będziesz, i przekazany wagnerowcom, wydalony z kraju. Ty nie jesteś Polakiem, będziesz przekazany wagnerowcom. To jest gest humanitarny z mojej strony, dlatego że jeżeli ty trafisz do naszych ludzi z Biura Szeryfa Narodu, to będziesz umierał długo. Ja ci to mówię

— bredził Max-Kolonko. Okazuje się, że miał pewną świadomość, że to co mówi jest skandaliczne. Nie przejmuje się tym nawet.

Jeżeli ktoś będzie mówił, że to są groźby karalne – mam to w du… co to będzie. Mówię, co będzie. Mówię, co zrobię z tobą Duda. Ja cię zapierdo… po prostu, rozumiesz? — wygrażał dalej głowie państwa" 


wpolityce



jesteście "u władzy" i co ?

Zajączkowska-Hernik: PiS pomaga rządowi przykryć sprawę, która stanowi realne zagrożenie (msn.com) 

– Pytanie podstawowe, czy Polaków teraz interesuje sytuacja dwóch panów, którzy nie za bardzo mają wpływ na takie bieżące sprawy dotyczące nas wszystkich? Bo też zwróćmy uwagę, że ta sprawa – ta i przejęcie mediów publicznych – przykryły bardzo ważną sprawę, jaką jest np. przegłosowanie paktu migracyjnego w Unii Europejskiej – powiedziała Zajączkowska-Hernik.


Nie wiem już, czy się śmiać czy płakać.


Quo Vadis

"Kiedy katolicka Europa świętowała wigilię Bożego Narodzenia, a papież Franciszek apelował o "przyjmowanie, chronienie i szanowanie innych", z meksykańskiego miasta Tapachula w stanie Chiapas ruszyla ku granicy z USA karawana migrantów. To procesja życia, w której idą krok w krok młodzi i starzy; mężczyźni, dzieci i kobiety, także te w ciąży i matki z niemowlętami owiniętymi kocykami z polaru. Ludzi w pochodzie charakteryzuje różny odcień skóry, ale łączy ucieczka, przeważnie z krajów Ameryki Środkowej, jak Kuba, Honduras, Gwatemala i Haiti, oraz Ameryki Południowej, m.in. z Ekwadoru i Wenezueli. W swoich ojczyznach nie mają oni przyszłości ani teraźniejszości"

Angora nr 1 (1751)

W Polsce tez nie ma przyszłości, a teraźniejszość wszystkich uwiera. "Pisdzielce zrujnowały Polskę". 

Totalni, dokąd uciekniecie ? Bo naprawić niczego nie potraficie.

piątek, 5 stycznia 2024

może czy nie może

jedną z osób, którym prokuratura chce postawić zarzuty, jest Tomasz Grodzki, który ukrywa się za immunitetem”.

Prokurator z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie wymienia go z imienia i nazwiska i wprost mówi, że prokuratura nie może prowadzić dalszych czynności bez zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej. Zgoda jest wydawana przez parlament. Koledzy i koleżanki pana Tomasza Grodzkiego nie chcą się zgodzić na to, żeby pan Grodzki mógł udowodnić swoją niewinność w razie czego przed sądem, przed niezawisłymi sędziami

— podkreślił Michał Wójcik, SP 


Nie może, czy nie chce.  Przecież to oczywiste, biorąc pod uwagę różnicę - zniszczenie choinki a korupcja.



środa, 3 stycznia 2024

wszystkowiedzące blogowiczki, wyjaśniajcie

To jest przełomowe orzeczenie SN! Wyroki wydane z udziałem dublerów w TK nie mają mocy powszechnie obowiązującej i nie są ostateczne - orzekł powiększony skład Izby Karnej. Tu już nie ma z czym dyskutować. Wyrok z dublerem to nie wyrok — stwierdziła Kamila Gasiuk-Pihowicz. 

Przypominam, że w Konstytucji nie ma przepisu o kompetencji SN do oceniania TK. Jednak jest nawet kilka o tym, że wobec SN może robić to TK. Zarówno art. 189 (wyrok TK w sprawie prawotwórczej uchwale trzech izb SN z 2021 roku) oraz art. 190, który wprost zakazuje kwestionowania wyroków TK — akcentował były wiceminister sprawiedliwości.

Kaleta i Zaradkiewicz obnażają niewiedzę Gasiuk-Pihowicz! (wpolityce.pl)



odebrali mu głos

Śledztwo toczy się w sprawie..


Korzystając z zamieszania wywołanego w Sejmie przez posła Brauna, premier Tusk postanowił nie odpowiadać na pytania posłów po swoim exposé. Ale po kolei… 12 grudnia, czyli w przededniu rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, świeżo wybrany prezes Rady Ministrów wygłosił spicz na temat zamiarów nowego rządu. Były to ogólniki, przytyki, frazeologia i uniki. Następnym punktem programu jest zawsze w takim dniu ogólna debata Wysokiej Izby nad ogromem nieszczęść, które czekają szczęśliwych wyborców w nowej kadencji. To kluczowy moment triduum inauguracyjnego. Pierwsze zwarcie argumentów zwycięzców i przegranych, nie za pośrednictwem mediów, lecz twarzą w twarz. Bardzo ważny moment w tym politycznym cyklu. No, niestety… tradycji nie stało się zadość, ponieważ premier nie był w stanie ogarnąć wielości tematów i skorzystał z pretekstu, by się wykręcić od obowiązku. Jak podczas całej kampanii wyborczej nie był w stanie przedstawić planu działań, tak w swoim premierowym występie nie potrafił się skupić na konkretach. Obiecał posłom, że dostaną pisemne odpowiedzi, bo on musi polecieć do Brukseli, gdzie czekają na niego ogromne pieniądze z KPO i ponętna partyjna koleżanka. Niezliczone miliardy zamrożone specjalnie dla Tuska i Trzaskowskiego. Poprzednim polskim władzom pieniądze się nie należały, bo były jakoby niepraworządne, a Tuskowi się należą, bo jest praworządny i dodajmy ironicznie – lewoskrętny. Tak to było nagłaśniane w niemieckich mediach na polskiej ziemi. Ale, ale, nastąpiła jakaś wtopa, bo Donek dostał od Urszulki obietnicę wypłaty tych samych pieniędzy, które parę miesięcy wcześniej miał przyznane Morawiecki. Może dojść do sytuacji z góralskiej piosenki: „Hej, górale, nie bijta się, ma dziewczyna dwa warkocze, podzielita się!”.

Na razie trwa bijatyka o media. Red. Piotr Cywiński właśnie zadzwonił, że rozmowa przedświąteczna, jaką ze mną przeprowadził dla Radia Opole, została wyrzucona z anteny razem z nim. Piotrze, keep smiling w nowym roku! Nadchodzi nasz czas. 


Jan Pietrzak w "Tygodnik w sieci"