"Czyż prawo nie powinno stać po stronie obywateli, a nie polityków?
- pyta pan Roman Giertych .
A ja żem myśloł, że prawo ma stoć po stronie prowdy.
Pan Giertych potwierdził regułę praworządności: .Prawo jest takie, jak je sobie rozumiemy.
Mówcie co chcecie - sądy sądami, dokumenty dokumentami, a sprawiedliwość musi być po mojej stronie !
Oraz przy orzekaniu w sądach dokumentacja niepotrzebna. Wystarczy telefon. W sprawach politycznych potrzebny jeszcze wielki trzynasty i/albo marszymuś do wybrania składu sędziowskiego. I koniecznie wszyscy się do siebie uśmiechamy... im głupiej się uśmiechamy (marszymuś) im fałszywiej (wielki trzynasty) tym lepiej.
OdpowiedzUsuńStara to śpiewka matki Pawlaka;
OdpowiedzUsuńsąd sądem, ale sprawiedliwość musi być
po ...Giertycha stronie; :)
ot co; popadliśmy w kabałę...
„Ot, popadli my w kałabanię i czort karty rozdaje.” (Władysław Kargul:)
UsuńPowiem więcej panie Giertych, każdy obywatel powinien mieć immunitet. A co! jak szaleć to szaleć.
OdpowiedzUsuńAle mnie dzisiaj rozbawiłyście :)
OdpowiedzUsuńAle to jest bardzo źle, kiedy naród (naród = ja) zaczyna się śmiać. To znaczy, że mu już nic innego nie pozostało.