wtorek, 16 stycznia 2024

kompletny brak empatii

 Na ministra Sienkiewicza posypały się gromy.  Za co ? 

Gdy w Sejmie rozbrzmiał Mazurek Dąbrowskiego, pułkownik minister Sienkiewicz nie wstał i ostentacyjnie siedział przez cały hymn

Nie macie wstydu. W ostatnich miesiącach minister Sienkiewicz tak ciężko pracował, żeby uporządkować telewizję, radio, Trybunał Konstytucyjny, ustawy, uchwały i co się tylko da. I rozbolały go nogi. A wy chcecie, żeby stał przy jakiejś piosence. Żeby to chociaż była kultura wysoka. Ale to jakiś marsz, niezrozumiały. Jakiś mazurek wielkanocny i nikomu nieznany Dąbrowski. Żeby to chociaż było jakieś dziedzictwo narodowe.

No, ale czego się spodziewać po tenkraju.



2 komentarze:

  1. Wiesz co, Kolokazjo? Mnie się wydaje, że pan pułkownik nie był w stanie utrzymać się na nogach z trochę innego powodu...

    OdpowiedzUsuń
  2. to powinno być przykladnie ukarane...
    Marszałek Brauna ukarał za gaśnicę i chanuka w Sejmie;
    a za profanacje hymnu polskiego - nie???
    banda... GRANDA !

    OdpowiedzUsuń