Pierwszym z poruszonych tematów było zagrożenie ingerencją w proces wyborczy w Polsce, Finlandii i krajach bałtyckich, które, zdaniem szefa rządu, jest duże. Chodzi, oczywiście, o niepożądane działania Federacji Rosyjskiej związane ze zbliżającymi się eurowyborami. W tym kontekście Tusk skomentował również ostatnie pożary na terenie naszego kraju.
Mogę powiedzieć, że w tej chwili żaden z tych pożarów z kilkudziesięciu godzin i weekendu, nie był skutkiem działań zewnętrznych i sabotażu - przekazał, dodając, że państwo polskie udaremniło wiele takich prób.
On już to wie.
Tusk wszystkowiedzący...
OdpowiedzUsuńZapłacimy za imigrantów. Wielki sukces Tuska.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że go lubią w Brukseli.
W sprawie paktu migracyjnego wydawałoby się, że Tusk dał się ograć...
ale tak naprawdę to Polska została ograna przez UE.
UE chce nam zrobić dobrze. A rolnicy są fałszywi.
UsuńPodobno każdy może protestować, pod warunkiem że udowodni że mu wolno.