Przemysław Wiszniewski, ławnik Sądu Najwyższego, opublikował na Facebooku dramatyczną odezwę:
UROCZYSTA DEKLARACJA ZRZECZENIA SIĘ OBYWATELSTWA
Oświadczam, że w związku ze zbliżającą się datą zaprzysiężenia pana Nawrockiego na prezydenta, zrzekam się polskiego obywatelstwa i domagam się by traktowano mnie jako bezpaństwowca. Sama myśl bowiem, że głową państwa, którego jestem obywatelem, ma zostać osobnik z półświatka, sutener, oszust, nacjonalista, napawa mnie wstrętem i rozpaczą. Nie chcę być członkiem społeczeństwa, którego prezydentem ma zostać gangster i alfons. Odmawiam uczestnictwa w takiej wspólnocie. Nie chcę być w jakikolwiek sposób kojarzony z mafią, rosyjską agenturą, faszystami, populistami. Nie chcę mieć z nimi do czynienia. Jestem Europejczykiem, jestem Polakiem z urodzenia, ale nie polskim obywatelem.
Czy zrzeczenie się obywatelstwa wystarczy, żeby nie uczestniczyć we wspólnocie ? Moim zdaniem, żeby nie uczestniczyć, to trzeba ze wspólnoty się wyprowadzić.
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że chcąc zrzec się polskiego obywatelstwa, należy zwrócić się… do prezydenta RP. Warunkiem zrzeczenia się polskiego obywatelstwa jest uzyskanie obywatelstwa innego państwa. Czyli „bezpaństwowiec” w grę nie wchodzi…
Zrzekną się obywatelstwa, bo... prezydentem będzie Nawrocki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz