Donald Tusk podczas oficjalnej wizyty wygląda, jakby szedł na zakupy do dyskontu, a nie reprezentował Polskę. Gdzie są ci wszyscy „specjaliści od wizerunku”, którzy codziennie pouczają Pierwszą Damę? — zapytał Maciej Wąsik
Panie Wąsik, Donald Tusk oddał wszystkie swoje marynarki do akcji charytatywnej "szlachetna paczka". Zamiast krytykować, należy brać przykład z naszego kochanego premiera.
A pierwsza dama ma trzy różne emerytury i może sobie pozwolić na to, żeby wybrać się do dyskontu w wieczorowej sukni.
Co innego na konferencji prasowej dla TVP Info i TVN
Panie Wąsik, trzeba znać proporcje. Nikt pana tego nie uczył ? Według mnie wizyta w Angoli powinna wyglądać tak:
NO BRAWO! MĄŻ STANU JUŻ W GOTOWOŚCI DO...BIEGU :) ;
OdpowiedzUsuńPremier przygotowany na każdą okazję; już w blokach startowych w ucieczce przed Putinem :)
OdpowiedzUsuń