Za moich czasów, kolej była chroniona przez SOK-istów. (Historia – Straż Ochrony Kolei) Nikt nie mógł szwendać się po torach - przyłapany dostawał mandat, a egzekucja była natychmiastowa. Dzisiaj SOK pracuje tylko:
Art. 59 ust. 1 Ustawy o transporcie kolejowym nakłada na zarządców infrastruktury kolejowej obowiązek powołania własnej straży ochrony kolei. Z obowiązku ustawowego wywiązało się jedynie dwóch (spośród 14) zarządców: PKP PLK S.A. oraz PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście[3]. Brak przepisów[3], które nakładają kary za niepowołanie straży
(ustawa weszła w życie w 2003 roku).
Dzisiaj na miejscu sabotażu znajdują się:
- samochody na białoruskich tablicach
- podejrzani ludzie podający się za “włoskich dziennikarzy” i wypytujący o to co sądzimy o Putinie
- zerwana policyjna taśmę i absolutny brak służb na miejscu
A co na to rząd ?
W związku z aktami dywersji szefowie MON i MSWiA ogłosili plan aktywowania operacji „Horyzont”, w której weźmie udział m.in. do 10 tys. żołnierzy Wojska Polskiego. Operacja od piątku obejmie cały kraj.
.
a co na to rząd? rząd wypowiedział wojnę prezydentowi...aby przypodobać się ...Putinowi;O!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Aisab
Rządowe stypendium, a potem status uchodźcy.
OdpowiedzUsuńJak Polska pomogła rosyjskim szpiegom...
Igor i Irina R., rosyjskie małżeństwo oskarżone o szpiegostwo przeciwko Polsce,
tuż przed aresztowaniem otrzymało w naszym kraju status uchodźców
– ustaliła „Rzeczpospolita”.
tak przeważnie zaczynają się bajki; "za moich czasów..."
OdpowiedzUsuńtamte czasy minęły bezpowrotnie; ni ma> zapomnij;
teraz są czasy nagiego "króla Europy" , którego wszyscy olewają;
a dywersanci się go nie boją... bo to "ich" człowiek.
I co? Wszyscy będą pisali po torach: "precz z terroryzmem"? Kredy zabraknie.
OdpowiedzUsuńJasne, będzie akcja ... do kiedy? Do odwołania. I co dalej? A co z wodociągami czy innymi obiektami?
OdpowiedzUsuń