Dla jasności: żaden „dziennikarz” używający propagandowej pisowskiej frazy „uśmiechnięta Polska” nie jest dziennikarzem
— napisała na platformie X Eliza Michalik. Publicystka
Co niektórzy dziennikarze się oburzyli. A przecież ta pani ma rację. Wobec takich gigantycznych "pisowskich" zniszczeń, uśmiechać się może tylko kretyn.
Gdzie się nie obejrzysz, to uśmiechnięta Polska. Czyli kraj kretynów. Na czele z uśmiechniętym premierem.
Jeśli chodzi o tę panią, należy ją podziwiać za to, że oddycha samodzielnie. I wobec zapewne gigantycznego wysiłku, jaki ją to kosztuje, nie wymagać niczego więcej.
OdpowiedzUsuńA w ogóle, ładną kobietą jest :)
UsuńA co z innymi zawodami, czy stomatolog używający tej frazy też nie jest stomatologiem? A gdyby tak premierowi ,,wypsło,, się powyższe stwierdzenie to by znaczyło, wiadomo co.....Aż strach się uśmiechać...i wyrażać...
OdpowiedzUsuńStomatolodzy mają teraz zagwozdkę, tym bardziej, że ceny ich usług nie są niskie.
Usuńżeby szczerzyć zęby najpierw trzeba je mieć: :)
OdpowiedzUsuńniektórym już zęby powypadały od tego szczerzenia :)
Teraz w modzie jest uśmiech... dyskretny.
UsuńA ona jest "dziennikarzem" czy dziennikarzem? Jakoś zawile dowodzi.
OdpowiedzUsuńChyba jest tylko publicystką. I coś tam publikuje, chyba na zlecenie.
Usuń