Tusk udaje, że nie rozumie, a tak naprawdę działa w interesie państwa, któremu na tym zależy, w interesie niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego. Panie Tusk, panie Kosiniak-Kamysz, panie Krajewski, przyjdźcie tutaj i wytłumaczcie się z tego polskim rolnikom! — mówił Paweł Jabłoński.
Tak, oczywiście — ironizował z ław rządowych premier Tusk i… zagrał na nosie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz