Historia zakładów wytwarzających porcelanę w Jaworzynie Śląskiej sięga roku 1860. Wówczas mistrz murarski August Rappsilber założył tu fabrykę Porzellanfabrik Königszelt. Po II wojnie światowej fabryka została znacjonalizowana; w 1954 zakłady otrzymały nazwę „Karolina”. To dziś ostatnia z fabryk porcelany na Dolnym Śląsku – regionie, w którym niegdyś prężnie rozwijała się ta branża. W ubiegłym roku w stan likwidacji postawiono Zakłady Porcelany „Krzysztof”, które ponad 200 lat działały w Wałbrzychu, odległym o 20 kilometrów od Jaworzyny Śl.
Ludzie nie kupują porcelany, bo za ciężko pracują. Ale teraz to się zmieni - bezrobotnych będzie na to stać.
Uśmiechnijcie się.
wpolityce.pl
Fabryka przetrwała czasy biedy powojennej; przetrwała komunę; stan wojenny i pandemię;
OdpowiedzUsuńpadła dopiero po rządami Tuska> totalna destrukcja państwa polskiego;
oj, dla wielu Polaków bolesne będzie przebudzenie z tego Tuskowego koszmaru...
Niech Polak żre na gazecie albo niech se kupi nietłukące" talerze z duralexu. Bążur.
OdpowiedzUsuńLubiłam Karolinę, taka była bezpretensjonalna. Mam nawet resztki białej zastawy, pamiętam kupowałam w latach 80-tych w sklepie na Pięknej na sztuki i w zestawie. Eh, łezka w oku..
Mam wazę z roku 1950. Używana od święta, gdy jest dużo gości. :) Reszta zastawy się potłukła.
Usuń